jb0w3n7h
Post Promowany
Przygotowania do ciąży | Po poronieniu | In vitro

Czy stymulacja obniża rezerwę jajnikową?

30 lipca 2023

Leczenie metodą in vitro to często jedyna i najbardziej skuteczna metoda pokonania niepłodności. Cała procedura jest skomplikowana i składa się z kilku etapów. Jednym z nim jest stymulacja hormonalna kobiety. Co to dokładnie oznacza i czy leki hormonalne wpływają na późniejszą płodność? Wyjaśniamy w artykule.

In vitro, czyli z łaciny w szkle, to metoda zapłodnienia pozaustrojowego, która polega na połączeniu komórki jajowej z plemnikiem poza organizmem kobiety. „W szkle” oznacza, że zapłodnienie odbywa się  w warunkach laboratoryjnych. Obecnie in vitro uznawane jest za najskuteczniejszą metodę leczenia niepłodności na świecie.

AMH, czyli rezerwa jajnikowa

Wskazań do skorzystania z procedury in vitro jest wiele. Wśród najczęstszych wymienia się różne kobiece schorzenia jak endometriozę, PCOS, niedrożność jajowodów, ale również coraz częściej mówi się o czynniku męskim m.in. o słabej jakości nasieniu. Czasem wskazaniem do skorzystania z procedury jest niski poziom AMH ( tj. hormonu antymüllerowskiego). Hormon ten z reguły oznacza się rutynowo w klinikach leczenia niepłodności, najczęściej jest to jedno z pierwszych badań zlecanych pacjentkom. Dzięki ocenie rezerwy jajnikowej możliwe jest oszacowanie potencjału rozrodczego kobiety, czyli, innymi słowy, można ocenić jej szansę na naturalną ciążę. Normy AMH są różne i zależne od wieku. Wraz z upływem lat płodność kobiety się stopniowo obniża, co również obniża poziom rezerwy jajnikowej i oznacza, że coraz trudniej uzyskać ciążę.

Dla uproszczenia lekarze podają wartość AMH poniżej 1,0 ng/ml za taką, z którą warto zgłosić do lekarza w celu wykluczenia przedwczesnego wygasania czynności jajników, inaczej przedwczesnej menopauzy. Taka sytuacja wcale nie jest rzadka i może spotkać nawet bardzo młode kobiety.

Leki hormonalne podczas leczenia in vitro

W sytuacji znacznie obniżonego AMH pacjentkom najczęściej proponowane jest skorzystanie z in vitro. Powodzenie tej procedury w dużej mierze zależy od liczby uzyskanych pęcherzyków jajnikowych, z których następnie powstają zdolne do zapłodnienia komórki jajowe. Aby uzyskać ich większą liczbę niż w cyklu naturalnym stosuje się leki hormonalne, pobudzające jajniki do produkcji większej niż zazwyczaj liczby pęcherzyków i komórek jajowych. Tzw. protokół stymulacji, czyli indywidualny plan podawania leków dobierany jest podczas drugiej wizyty lekarskiej. Na tym etapie ważna jest wartość AMH, która  pozwała przewidzieć m.in.  słabą odpowiedź na stymulację.

close-up-kobiety-gospodarstwa-zastrzyk.jpg

 

Do stymulacji hormonalnej stosuje się zwykle leki, które odpowiadają naturalnym gonadotropowym hormonom przysadkowym, dzięki którym możliwe jest pobudzenie pęcherzyków jajnikowych do wzrostu – FSH i /lub LH. Hormony te nie ingerują w procesy hormonalne, które zachodzą w mózgu, tylko działają bezpośrednio na pęcherzyki jajnikowe. Etap stymulacji hormonalnej trwa zwykle od 8 do 12 dni. W tym czasie pacjentka przyjmuje odpowiednie dawki leków wykonując sobie samodzielnie zastrzyki domięśniowe lub podskórne.

Skutki uboczne stymulacji hormonalnej

Pacjentki, często te z obniżonym AMH, obawiają się, że stymulacja hormonalna może jeszcze dodatkowo negatywnie wpłynąć na ich rezerwę jajnikową. Tym bardziej że ten etap in vitro może powodować niepożądane skutki uboczne. Najgroźniejszym jest tzw. hiperstymulacja, czyli nadmierne pobudzenie jajników. Aby zminimalizować zagrożenie zalecane są wizyty w klinice na monitoring stymulacji, tak, aby w miarę wystąpienia niepożądanych objawów lekarz mógł w porę zareagować. Dodatkowo przyjmowanie leków hormonalnych związanych z zahamowaniem wydzielania hormonów płciowych może powodować nieprzyjemne dolegliwości jak uderzenia gorąca, plamienia, powodować uczucie zmęczenia, bóle głowy, zwiększać masę ciała czy znacznie pogarszać samopoczucie.

Czy in vitro obniża rezerwę jajnikową?

Mimo obaw o negatywne oddziaływanie stymulacji na rezerwę jajnikową lekarze stanowczo zaprzeczają takim doniesieniom. Większość tych opinii pochodzi z pozamedycznych źródeł, co oznacza, że nie jest znane żadne badania naukowe, które by potwierdziły tę tezę. Stosowanie stymulacji hormonalnej z użyciem gonadotropin (najczęściej dobieranych hormonów) jest bezpieczne dla funkcji jajników. Środki farmakologiczne wpływaj tylko na aktualnie wzrastające pęcherzyki jajnikowe, które w danym cyklu i tak uległyby zanikowi, gdyby to był cykl naturalny. W naturalnym procesie w jajnikach kobiety zaczyna dojrzewać kilkanaście pęcherzyków jajnikowych, jednak w rezultacie jeden pęcherzyk dominujący uwalnia  komórkę jajową. Reszta zanika. W procesie in vitro pożądany jest wzrost większej liczby pęcherzyków jajnikowych, tak, aby móc pobrać kilka lub czasem kilkanaście komórek jajowych.

Należy jednak wziąć pod uwagę fakt upływającego czasu, który nie jest bez znaczenia przy oznaczeniach rezerwy jajnikowej. Dlatego wyniki badania AMH mogą się różnić od czasu, kiedy dana para pochodziła do procedury.

Co wpływa na niski poziom AMH?

Niski poziom AMH jest najczęściej związany z wiekiem kobiety. Im jest ona starsza tym, liczba komórek jajowych będzie mniejsza, a ich jakość słabsza. Niekiedy na obniżone AMH wpływ mają przebyte zabiegi operacyjne, np. chirurgiczne usuwanie zmian na jajnikach. Oprócz tego wymienia się przyczyny genetyczne, choroby autoimmunologiczne, przebyte stany zapalne, czy leczenia onkologiczne tj. radio- lub chemioterapia. Nie bez znaczenia jest prowadzony tryb życia. Przykładowo na niskie AMH wpływ ma palenia papierosów. Dlatego w trosce o płodność warto zakończyć z niezdrowymi używkami i zdecydować się na zdrowszy tryb życia.  

Źródło: www.klinikainvicta.pl