nowoczesne-kosmetyki-w-aranzacji-odbiorcow
Post Promowany
Przygotowania do ciąży

Czy wszystkie kosmetyki są bezpieczne w staraniach o ciążę?

28 lipca 2022

Ciąża to bardzo ważny okres w życiu kobiety, podczas którego stara się ona zachować odpowiedni stan zdrowia i kondycję skóry. Nie ma wątpliwości, że odpowiednia pielęgnacja pozwala utrzymać jędrniejszą skórę, która jest mniej narażona na pojawienie się rozstępów. Okres poprzedzający planowaną ciążę często jest jednak bagatelizowany.

Czy wszystkie kosmetyki są bezpieczne dla kobiet starających się o dziecko, czy jednak niektórych z nich należy się wystrzegać?

Pielęgnacja skóry podczas planowania dziecka

Skóra jest organem o bardzo dużej powierzchni. To przez nią szkodliwe substancje zawarte w kosmetykach mogą przedostać się do krwiobiegu. O ile w normalnych warunkach, w małych stężeniach nie muszą przynieść negatywnych skutków dla organizmu, to w momencie starania się o dziecko powinniśmy z nich zrezygnować, ponieważ wpływają na gospodarkę hormonalną i zaburzają prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Substancje szkodliwe czy toksyczne mogą znajdować się niemal w każdym kosmetyku mi.in. kremie, balsamie, antyperspirancie, czy nawet paście do zębów. Już w okresie przygotowania do ciąży, warto zwracać uwagę na to, jakiej jakości kosmetyki wybieramy i jaki posiadają one skład.

Jakich kosmetyków należy unikać w tym szczególnym okresie?

Kosmetyk kosmetykowi nie jest równy. W okresie poprzedzającym ciąże nie powinniśmy rezygnować z konkretnych rodzajów kosmetyków, tylko unikać tych, których skład pozostawia wiele do życzenia. Wybór kosmetyku z bezpiecznym składem pomoże zachować odpowiedni stan skóry, włosów czy paznokci bez złego wpływu na zdrowie. Lista składników mających negatywny wpływ na organizm jest dosyć długa. Planując zajście w ciążę, powinniśmy wystrzegać się między innymi kosmetyków zawierających:

  • formaldehyd,
  • fenoksyetanol,
  • triclosan,
  • aluminium,
  • retinoidy,
  • parafinę,
  • ftalany,
  • parabeny,
  • SLS oraz
  • SLES.
mala-roslina-w-poblizu-roznych-kosmetykow-butelek(1).jpg
Obraz autorstwa <a href="https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/zestaw-produktow-do-pielegnacji-ciala_2273816.htm#page=3&query=kosmetyki&position=29&from_view=search&track=robertav1_2_sidr">Freepik</a>

Formaldehyd w kosmetykach najczęściej pełni funkcję konserwantu. Pomimo tego, że został uznany za składnik niebezpieczny, przyczyniający się do powstawania nowotworów, nadal można go znaleźć w niektórych produktach do paznokci, czy antypespirantach.

Fenoksyetanol jest o wiele częściej stosowanym konserwantem niż formaldehyd. Wcale nie oznacza jednak, że jest to bezpieczniejsza dla zdrowia substancja. Szkodzi nie tylko osobom starającym się o ciąże, ale także kobietom ciężarnym i karmiącym. W momencie, gdy dostanie się do mleka, którym karmione jest dziecko, może wywoływać uszkodzenie układu nerwowego, a co za tym idzie, może wpływać na wady rozwojowe.

Triclosan znajduje się w wielu różnych produktach kosmetycznych. Możemy go znaleźć m.in. w pastach do zębów, płukankach do jamy ustnej, mydłach do rąk, żelach pod prysznic i do kąpieli, dezodorantach, antyperspirantach (również do stóp), pudrach, a nawet w korektorach stosowanych podczas wykonywania makijażu. Obecność triclosanu w tak wielu różnych kosmetykach oznacza, że w trakcie dnia możemy mieć z nim do czynienia nawet kilka lub kilkanaście razy. Jest to substancja, która zaburza gospodarkę hormonalną, co jest szczególnie niepożądane w czasie starania się o ciążę oraz w trakcie ciąży

Aluminium to kolejny składnik, którego należy unikać, w tym szczególnym okresie. Znajduje się głównie w antyperspirantach, ponieważ ogranicza wydzielanie potu. Wykazuje niekorzystne działanie nie tylko na układ rozrodczy, ale także ma wpływ na powstawanie chorób autoimmunologicznych. Stosowany w nadmiarze może wywołać wystąpienie m.in. atopowego zapalenia skóry, z którym ciężko sobie poradzić zwłaszcza u małego dziecka.

Retinoidy są jednymi z najniebezpieczniejszych składników dla kobiet w ciąży lub tych, które ją planują. Często stanowią główny składnik kosmetyków przeciwstarzeniowych. W normalnych warunkach nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. U płodu mogą wywołać jednak szereg wad związanych z układem nerwowym czy krwionośnym. Dodatkowo retinoidy mogą znacząco wpływać na ryzyko poronienia. Retinoidy mogą być dostarczane do organizmu również w postaci tabletek. Zarówno w jednej jak i drugiej formie należy je odstawić na długo przed zajściem w ciążę. W przypadku tabletek kurację należy przerwać na rok przed planowaną ciążą, a w przypadku kremów czy maści okres ten powinien wynosić 6 miesięcy.

Parafina nie jest aż tak niebezpieczna jak wyżej wymienione składniki. Zapycha jednak pory i uniemożliwia skórze oddychanie, przez co trudniej jest pozbyć się z organizmu toksyn. Dodatkowo może wywoływać powstawanie trądziku czy różnego rodzaju wyprysków. Przed ciążą należy jej unikać, aby utrzymać organizm w dobrej kondycji.

Ftalany i parabeny, to substancje, które w kosmetykach stosowane są głównie jako plastyfikatory. Dodane do lakieru do paznokci przedłużają jego trwałość, ograniczając pękanie i łuszczenie się kosmetyku. W lakierze do włosów utrzymują jego odpowiednią elastyczność. Substancje wykorzystywane są także w perfumiarstwie, jako rozpuszczalnik kompozycji zapachowych i utrwalacz zapachu. Ponadto mogą być stosowane jako skażalniki alkoholu etylowego, które powodują jego nieprzydatność do spożycia. Ftalany i parabeny zaabsorbowane do krwi mogą wywoływać zaburzenia hormonalne, przyczyniać się do niepłodności czy rozwoju nowotworów narządów rodnych oraz piersi. Powinno się ich unikać, nie tylko starając się o dziecko, w okresie ciąży czy podczas karmienia piersią. Również poza tym okresem warto ograniczyć do minimum stosowanie kosmetyków zawierających obie substancje.

O SLS (Sodium Lauryl Sulfate) i SLES (Sodium Laureth Sulfate) swego czasu było dosyć głośno. Obie substancje w kosmetykach pełnią z reguły funkcję spieniającą. Mogą zaburzać wydzielanie sebum, podrażniać czy wysuszać skórę. Są to składniki znajdujące się w wielu kosmetykach, które po połączeniu z innymi mogą tworzyć szkodliwe związki chemiczne. Usunięcie takiej substancji z organizmu nie jest łatwe, a dodatkowo podczas tego procesu zostaje obciążona wątroba. Kobiety starające się o dziecko powinny zrezygnować z kosmetyków zawierających SLS i SLES, aby nie zmuszać organizmu do dodatkowej pracy.

Większość wymienionych składników nie jest niebezpieczna, w momencie gdy są stosowane sporadycznie, w małych stężeniach i gdy nie przenikną do organizmu. Należy zachować szczególną uwagę w momencie aplikowania kosmetyku na skórę. Warto zwrócić uwagę na to, aby nie stosować preparatu na skaleczoną skórę czy w pobliżu błon śluzowych. Takie działanie zmniejszy prawdopodobieństwo dostania się kosmetyku do krwiobiegu i zminimalizuje działania niepożądane.